WINNICA RUBINOWA
Sławomir Wach
Świebodzin 31
33-114 Świebodzin
WINNICA ZOSTAŁA WŁĄCZONA DO MAŁOPOLSKIEGO SZLAKU WINNEGO W 2017 R.
Jak przystało na „polski biegun ciepła”, w ciągu kilku minionych lat okolice Tarnowa wyraźnie awansowały w rankingu najciekawszych pod względem winiarskim miejsc w naszym kraju. Obok zasłużonych pionierów, którzy mniej więcej przed dekadą podejmowali pierwsze w tych stronach poważniejsze próby uprawy winnej latorośli i produkcji win gronowych, ostatnio pojawiło się tu szereg nowych interesujących winnic. Owi nowicjusze, którzy dopiero parę lat temu posadzili swoje pierwsze winne krzewy, mają już nierzadko ambicje dorównania jakością swoich win dotychczasowym liderom. Ogólnie wpływa to korzystnie na poziom miejscowej produkcji. Od kilku lat wina z podtarnowskich winnic dość regularnie zdobywają nagrody na różnego rodzaju pokazach, targach oraz konkursach w kraju i zagranicą.
Jednymi z najmłodszych stażem winiarzy, jacy dołączyli do Małopolskiego Szlaku Winnego są państwo Anna i Sławomir Wach, których niewielka rodzinna plantacja o nazwie AS Winnica Rubinowa znajduje się w Świebodzinie koło Pleśnej, zaledwie kilka kilometrów na południe od Tarnowa. Swoją przygodę z winiarstwem rozpoczęli oni bowiem dopiero w 2014 roku, gdy na specjalnie w tym celu zakupionej działce posadzili kilkaset krzewów winorośli. Odtąd każdego roku winnica jest powiększana o kilka dodatkowych rzędów i dzisiaj liczy już około 1600 winnych krzewów. W następnych latach właściciele zamierzają w ten sposób kolejno obsadzać winoroślą pozostałe nadające się do tego części działki, co w efekcie da uprawę o powierzchni około jednego hektara.
Winnica jest położona w południowej części Świebodzina, w malowniczym pagórkowatym przysiółku Kłokowa. Uprawa została zlokalizowana na wysokości około 265–280 metrów n.p.m., mniej więcej w połowie łagodnego południowo-zachodniego zbocza opadającego do niewielkiej dolinki, której dnem płynie bezimienny strumyczek. Bezpośrednio poniżej winnicy teren obniża się o około 30 metrów, a mniej więcej kilometr stąd na zachód koniec dolinki wychodzi niemalże na sam brzeg rzeki Białej, której lustro w tym miejscu znajduje się dokładnie 200 metrów n.p.m. Taka konfiguracja zapewnia sprawny odpływ zimnego powietrza z winnicy i dobrze chroni winne krzewy od przymrozków i silnych mrozów. Występuje tu typowa dla tego rejonu pogórzy dość ciężka gliniasta gleba.
Jak na tak niewielką skalę uprawy winnica wyróżnia się bardzo urozmaiconym zestawem odmian winorośli. Do tej pory bowiem posadzone tu zostały następujące szczepy: solaris, seyval blanc, johanniter, bianca, jutrzenka, muszkat i adalmina na wina białe oraz regent, rondo, maréchal foch i léon millot na wina czerwone. W roku 2016 udało się uzyskać pierwszy zbiór winogron i zrobić z nich pewną ilość wina. Produkcja winnicy jest jednak wciąż bardzo ograniczona ze względu na młody wiek winnych krzewów, z których nie wszystkie jeszcze weszły w fazę owocowania. Na razie więc w ciągu ostatnich dwóch roczników uzyskano niewielkie partie win białych, różowych i czerwonych, w większości kupażowanych, a także parę odmianowych. Była to bardziej próba, niż rzeczywista produkcja.
Niemniej gospodarze już teraz zapraszają do odwiedzenia winnicy i degustacji swoich win. Miejsce jest stosunkowo łatwo dostępne ze względu na bliskość Tarnowa, a także odległy o kwadrans spaceru przystanek kolejowy Kłokowa. Zatrzymują się tam pociągi do Tarnowa i Nowego Sącza, a parę razy dziennie także bezpośrednio do Krakowa, odwiedzający z tych miast nie będą więc musieli się martwić o bezpieczny powrót do domu, nawet po obfitej degustacji. Na wypadek niepogody gospodarze zaaranżowali w znajdującym się na winnicy budynku gospodarczym zadaszone miejsce do posiedzenia dla kilkunastu osób.
Państwo Wach nie mieli wcześniej większych doświadczeń związanych z uprawą winorośli, czy produkcją wina, na razie więc korzystają w tym względzie z pomocy paru bardziej obeznanych z tą sztuką sąsiadów. Nie jest to problemem, gdyż w okolicy nie brakuje doświadczonych winiarzy. Winnica znajduje się bowiem w gminie Pleśna, która nie licząc podkrakowskiej Skały jest dziś najbardziej „zawinniczoną” gminą w Małopolsce. Generalnie tereny te wręcz zachęcają do zakładania winnic. Termiczne lato pod Tarnowem trwa najdłużej w Polsce, a słoneczne zbocza oraz wyniosłe, ciepłe pagórki nad Dunajcem i Białą zapewniają świetne warunki dla wegetacji winnych krzewów i dojrzewania winogron. Są to przy tym tereny bardzo urokliwe pod względem krajobrazowym, pełne ciekawych pod różnym względem mi