WINNICA SREBRNA GÓRA – MIEJSCE PRZYJAZNE ROWERZYSTOM

al. Konarowa 1,
30-248 Kraków

WINNICA ZOSTAŁA WŁĄCZONA DO MAŁOPOLSKIEGO SZLAKU WINNEGO W 2013 R. 

Największa winnica w Małopolsce znajduje się w administracyjnych granicach Krakowa, tuż pod klasztorem oo. kamedułów na Bielanach, na zboczu wzniesienia zwanego Srebrną Górą. Miejsce położone na skraju popularnych terenów spacerowych Lasu Wolskiego, jest dobrze znane mieszkańcom miasta. Ogólnie ta część Krakowa wyróżnia niezwykle urozmaiconym krajobrazem.  U podnóża winnicy Wisła tworzy malowniczy przełom, przepływając pomiędzy wyniosłym Pasmem Sowińca i nieco niższymi Wzgórzami Tynieckimi. Na owych wzniesieniach już we wczesnym średniowieczu sadzono winnice.

Niewiele wiemy o początkach uprawy winorośli przy założonym w 1603 roku eremie kamedułów na Bielanach. W okresie międzywojennym na południowym tarasie klasztornego ogrodu, wewnątrz klauzury, istniała niewielka winnica, nie wiadomo kiedy założona, z której do dzisiaj pozostało kilka rzędów obsadzonych głównie starymi mieszańcami. Do niedawna przy murze tarasu rosły także wiekowe krzewy szlachetnej odmiany fetească regală (királyleányka), zostały one jednak wycięte podczas ostatniego remontu. Jeszcze przed kilkunastu laty bielańscy kameduli wyrabiali własne wino, a pieczę nad winnicą i piwnicą sprawował specjalnie do tego wyznaczony „brat wincerz”.

Do tych tradycji nawiązuje współczesna Winnica Srebrna Góra. Powstała ona dzięki determinacji dwóch krakowskich przedsiębiorców, Mirosława Jaxy Kwiatkowskiego – współwłaściciela popularnej krakowskiej restauracji Da Pietro – i Mikołaja Tyca. Na początku trzecim ich wspólnikiem był znany sommelier Michał Jancik, który jednak z uwagi na inne obowiązki musiał wycofać się z tego projektu. Otóż w połowie ubiegłej dekady wymyślili oni sobie, że założą profesjonalną winnicę, lecz kilka lat zeszło im na poszukiwaniu odpowiedniej działki w pobliżu Krakowa.

Dopiero podczas przypadkowego spotkania z przeorem bielańskiego klasztoru, ojcem Markiem Szeligą, od słowa do słowa dowiedzieli się, że winnica mogłaby znaleźć swoje miejsce na leżących od lat odłogiem kamedulskich gruntach. Przeor zaproponował im także wydzierżawienie części przylegających do klasztoru zabudowań gospodarczych, nadających się do przyszłej produkcji wina. Była to niemal idealna pod każdym względem lokalizacja, o jakiej wcześniej mogli sobie tylko pomarzyć. Urzeczywistnienie tego zamiaru wymagało jednak sporej cierpliwości.

Jakkolwiek władze zgromadzenia kamedułów – zarówno polskie, jak i te najwyższe, rezydujące we Włoszech – od samego początku entuzjastycznie odniosły się do pomysłu winnicy na przyklasztornych terenach, wymagało to dopełnienia niełatwych formalności. Przede wszystkim potrzebna była do tego uchwała kapituły generalnej zakonu, która zbiera się raz na dwa lata we Frascati koło Rzymu i nic nie mogło przyspieszyć tych ustalonych od wieków procedur decyzyjnych. Czekano więc na to cierpliwie kilkanaście miesięcy.

Dwa lata zajęły prace przygotowawcze przed posadzeniem winnicy: doprowadzenie do porządku nieuprawianej od dawna ziemi i zamówienie odpowiednich do miejscowych warunków sadzonek winorośli. Sporym utrudnieniem okazała się skomplikowana struktura geologiczna, duże zróżnicowanie występujących tu typów gleb oraz podatność zbocza na erozję. Występują tu bowiem obok siebie wychodnie skał wapiennych, suche piaszczyste łachy i poletka wypełnione żyznymi glinami, przy czym poszczególne rodzaje gleb są często przemieszane i nałożone na siebie warstwami.

Dlatego na samym początku tych prac wykonano szczegółowe badania gleby i podłoża i na ich podstawie wyróżniono kilkanaście w miarę jednolitych parceli, z których każda wymagała innego przygotowania gleby oraz zastosowania innych podkładek do szczepienia winorośli. Sadzonki (ponad 50 tysięcy sztuk) zamówiono w jednej z renomowanych niemieckich szkółek winorośli, a tamtejsi specjaliści pomogli w doborze odpowiednich klonów i podkładek. Posadzone je ostatecznie na wiosnę 2010 roku, za jednym zamachem na całych zaplanowanych 12 hektarach. Dwa lata później powstało pierwsze tutejsze wino.

Winnica zajmuje południowo-zachodnie zbocze Srebrnej Góry, wznoszące się prawie 80 metrów ponad poziom szerokiej w tym miejscu doliny Wisły, po obydwu stronach obsadzonej wiekowymi kasztanowcami Alei Wędrowników. Idąc wspomnianą Aleją ku górze, w stronę klasztoru, mijamy po lewej stronie ośmiohektarowa parcelę obsadzoną stosunkowo odpornymi odmianami mieszańcowymi. Są to: johanniter, solaris, seyval blanc, hibernal i jutrzenka na wina białe oraz regent, rondo i cabernet cortis na wina czerwone.

Natomiast po prawej stronie (powyżej Alei Wędrowników) posadzono szlachetne, choć trudne w uprawie szczepy Vitis vinifera. Uprawia się tam pinot noir, zweigelt i acolon na wina czerwone oraz chardonnay, pinot gris, riesling, traminer, auxerrois i siegerrebe na wina białe. Lokalną ciekawostką jest bardzo rzadki klon rieslinga o czerwonych owocach, który poza Srebrną Górą jest uprawiany tylko w paru niemieckich winnicach. Doświadczenia z dwóch zebranych dotąd roczników pokazują, że taki zestaw odmian winorośli dość dobrze tu sprawdza, zapewniając z jednej strony regularny plon winnicy, z drugiej – wysoką jakość wina.

Produkcja wina odbywa się obecnie w odremontowanych pomieszczeniach zabytkowej klasztornej obory, docelowo jednak będzie przeniesiona do sąsiedniego, obszerniejszego budynku dawnej drewutni i stolarni, który jest w trakcie odbudowy. U podnóża winnicy powstaje pawilon degustacyjny a w kolejnych etapach planowane jest utworzenie sklepu z winami oraz winebaru. W 2017 roku dosadzono kolejnych 13 hektarów w pobliskich Przegorzałach (gleby lessowe), głównie odmian Vitis vinifera.

Przewiń do góry
Skip to content